Menu
Dziennik Zoe Rayne – 4
Czasami zastanawiam się, czy za morzem istnieje coś jeszcze.
W oddali widzę tylko to wielkie drzewo. Nigdy nie słyszałam, żeby ktokolwiek mówił o tym, co leży dalej.
Podobno dawno temu jakiś odważny człowiek wyruszył, żeby zobaczyć świat poza wyspą, ale już nigdy nie wrócił.
Słyszałam jednak o ludziach, którzy przybyli zza morza.
Nie wiem, czym się zajmują, ale podobno używają narzędzi zupełnie innych niż nasze.
Dlatego wiem, że tam, po drugiej stronie, musi coś być.
Mnóstwo wysp, mnóstwo ludzi, mnóstwo rzeczy...
Trochę mnie to przeraża, ale chciałabym kiedyś tam popłynąć.
Czasami zastanawiam się, czy za morzem istnieje coś jeszcze.
W oddali widzę tylko to wielkie drzewo. Nigdy nie słyszałam, żeby ktokolwiek mówił o tym, co leży dalej.
Podobno dawno temu jakiś odważny człowiek wyruszył, żeby zobaczyć świat poza wyspą, ale już nigdy nie wrócił.
Słyszałam jednak o ludziach, którzy przybyli zza morza.
Nie wiem, czym się zajmują, ale podobno używają narzędzi zupełnie innych niż nasze.
Dlatego wiem, że tam, po drugiej stronie, musi coś być.
Mnóstwo wysp, mnóstwo ludzi, mnóstwo rzeczy...
Trochę mnie to przeraża, ale chciałabym kiedyś tam popłynąć.