Menu
Dziennik Axela Traversa – 1

Każdego dnia ziewam z nudów. Brak rywali wokół — nie ma cudów.
Nie obchodzi mnie, skąd pochodzisz — i tak nie dorównasz mojemu geniuszowi.

Szukam porządnej rozróby, nie marnej podróby, prawdziwego kozaka, nie skamlącego psiaka.
Ma być nokaut, szybka akcja, czysta masakra, prawdziwa sensacja.

Kiedy przyjdzie czas na bitwę, lepiej przygotuj brzytwę.
Mam pioruny mocniejsze niż królewskie korony — jak ci przywalę na ringu, aż opadną ci pantalony.

Czytasz te słowa w zachwycie?
Świetnie! Gotuj się na mordobicie!